Tutaj możecie poczytać o historii Królika Wołoskiego.
Królik Wołoski (łem. Королик Волосъкій) leży w dolinie potoku Tabor, między wsią Królik Polski a przełęczą Szklarską. Od wschodu wieś zamyka wzgórze Łazowa Góra (552) a od zachodu - Las Stawiniec na zboczach Wierchu.
Królik Wołoski powstał prawdopodobnie w 1553 roku. Stało się to za sprawą biskupa Jana Dziaduskiego, który to zezwolił na lokację wsi Nowej Królikowej w miejscu wykarczowanej puszczy na południe od istniejącej już wsi Królik (Polski). Osiedlono tutaj Wołochów - przedstawicieli bałkańskiej grupy etnicznej, posługującej się językami wschodnioromańskimi.
Nazwy Królik Polski i Wołoski pojawiły się w XVII wieku, i wiązały się z określeniem (w przybliżeniu) narodowości zamieszkujących je populacji. Niemniej jednak Królik Wołoski aż do połowy XX wieku dzielił dolę i niedolę Królika Polskiego.
Królik Wołoski od początku zamieszkiwali głównie grekokatoliccy Wołosi i Rusini, od połowy XIX wieku nazywani Łemkami. Powstała tutaj parafia grekokatolicka, jednak nie jest znana dokładna data jej założenia - prawdopodobnie miało to miejsce w XVII wieku. Ciekawostką jest fakt, że przez kilkanaście pokoleń parochię zasiadał jeden ród - Wołoszynowiczów (aż do XX wieku).
Miejscowość powstała przy często uczęszczanym przez kupców w XVI - XVIII wieku szlaku handlowym (Trakcie Węgierskim) łączącym Węgry oraz dzisiejszą Słowację z Polską. Wieś była silnie związana z pobliskimi Jaśliskami - dawnym ośrodkiem miejskim (lokowane w 1366) i handlowym. Okoliczne tereny (w tym Królik Wołoski) były podporządkowane administracyjnie Jaśliskom - powstał tzw. klucz jaśliski. Wsie łączono w potoki. Królik Wołoski wraz z Królikiem Polskim tworzyły potok IV.
XVII wiek to czas niepokojów w okolicy - w 1624 roku Tatarzy spalili kosciół w Króliku Poslkim, a wojska Rakoczego w 1659 roku nieskutecznie oblegały Jaśliska. Zapewne też zawieruchy te nie ominęły Królika Wołoskiego...
W XVIII wieku w okolicy "urzędowali" konfederaci barscy. w 1769 roku założyli obóz warowny w Czeremsze. Wieś tą zresztą przy okazji i złupili. W tym samym roku stoczyli też w okolicy Szklar potyczkę z Moskalami, pamiątką czego jest stojąca do dziś nad przełęczą kapliczka słupowa z tego okresu. W roku 1794 chłopi z Królika Wołoskiego brali udział w Insurekcji Kościuszkowskiej - z tego czasu pochodzi pamiątkowa kapliczka, ustawiona w pobliżu cerkwi.
Ważny jest rok 1843 - wtedy to wzniesiono wspaniałą cerkiew z kamienia rzecznego. W roku 1880 w miejscowości mieszkało 306 osób, wszyscy byli grekokatolikami.
I Wojna Światowa nie ominęła miejscowości. Na przełomie 1914 i 1915 roku w rejonie Rymanowa, a potem Jaślisk toczono ciężkie boje. Natomiast w maju 1915 roku (7 - 8 maj) w rejonie Rymanów - Królik Wołoski Wojska C.K. oskrzydliły i zmusiły do kapitulacji korpus rosyjski.
Warto wspomnieć że miedzy ludnością polską z Królika Polskiego a łemkowską z Królika W. nie dochodziło do zatargów. Mieszkańcy obydwu wsi utrzymywali dobre kontakty, odwiedzali się itd.
Okres międzywojenny to czas spokoju, ale i biedy - granica Polsko - Czechosłowacka była poważnym strapieniem dla położonego blisko granicy Królik W. Zapewne i Łemkowie z Królika korzystali ze "Spirytusowej Drogi" i szmuglowali przez granicę co się da, by przeżyć.
II Wojna Światowa nie przyniosła zmian na lepsze. Już 09.09.1939 sąsiednie Jaśliska zajęły oddziały Słowackie i Ukraińskie. Wkrótce i Niemcy zajęli cały teren, rozpoczęła się okupacja. O tym, że mieszkańcy okolicznych wsi nie zamierzali stać bezczynnie świadczy pomnik mieszkańców rozstrzelanych w 1942 roku w Króliku Polskim. Wśród rozstrzelanych znaleźli się także Łemkowie.
W 1944 roku przetoczyły się krwawiące oddziały Armii Czerwonej, zmagające się z Wehrmachtem w operacji dukielsko - preszowskiej. Efektem walk było m. in. uszkodzenie cerkwi.
Rok 1945 nie przyniósł pokoju. W okolicy pojawiły się bandy UPA, złożone głównie z Ukraińców ze wschodu. Oprócz tego rząd ZSRR zaczął poszukiwać "dobrowolnie" chętnych do wyjazdu na Ukrainę. Wielu mieszkańców Królika Wołoskiego (w tym ksiądz) wyjechało wtedy na wschód, i osiadło w okolicach Lwowa, m. in. w Butryłowie. Jednak nie wszyscy - Ci, którzy pozostali, zostali wysiedleni w 1947 roku, m. in. w okolice Lubina. Zabudowania wsi spaliła sotnia Chrina - podczas ich ratowania zginęło kilku mieszkańców Królika Polskiego.
Nowym "gospodarzem" wsi został PGR Szklary. Za jego sprawą zamieniono cerkiew w magazyn. Po upadku PGR - u w latach 80 wieś ponownie opustoszała.
Dziś już w Króliku Wołoskim nie porykuje bydło. Stary Łemko nie pali już fajki przed chyżą, a Łemkynie nie prawią o dniu wczorajszym. I krasne dzieweczki już nie mrugają wstydliwie rzęsami, zerkając kątem oka na chłopców z sąsiedztwa... Nie niosą się już mocne dźwięki cerkiewnych dzwonów, zwołujących pobożny lud Karpacki do Bożego Domu... Tylko wiatr hula po cmentarzu, zawodząc na myśl o dawnych czasach.. Czy na pewno ??
Wykorzystana literatura:
Luboński P., 2012, Beskid Niski. Przewodnik dla prawdziwego turysty, Pruszków
Grzesik W., Traczyk T., Wadas B., 2012, Beskid Niski. Od Komańczy do Wysowej, Warszawa
Strony www:
lemkowyna.blogspot.com
www.jasliska.info.
beskidniski.com.pl
Brak komentarzy:
Nowe komentarze są niedozwolone.